facebook

czwartek, 15 maja 2014

American Pie: Zjazd absolwentów

Fani trzech pierwszych części serii American Pie 9 lat musieli czekać na kontynuację z prawdziwego zdarzenia. W międzyczasie ukazały się 4 części, które z fenomenem serii nie miały wiele wspólnego. Tymczasem American Pie: Zjazd absolwentów znów pokazał klasę.


Akcja filmu dzieje się kilka lat po weselu z trzeciej części serii. Jim i Michelle doczekali się dziecka, a w ich życie zaczyna wkraczać rutyna. Idealną odskocznią od szarości codzinnego życia może stać się wyjazd w rodzinne strony Jima. Tym bardziej, że w mieście planowany jest tytułowy zjazd absolwentów. Przyjaciele spotykają się po latach. Ktoś stał się sławny, ktoś zapuścił brodę..generalnie widać upływ czasu. Choć bohaterom przybyło lat, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby znów poimprezować jak kiedyś.

Jednym z najsilniejszych punktów „Zjazdu absolwentów” jest niewątpliwie obsada. Producenci dokonali niemal niemożliwego. Po 9 latach skompletowali na planie filmowym całą obsadę głównych bohaterów i szereg drugoplanowych z ubiegłych części. Mamy więc pięcioosobową ekipę wokół której toczy się akcja, a także: tatę Jima, mamę Stiflera, Shermana, Nadię z Czech, Vicky czy Heather. Co więcej scenarzyści nie poprzestali na sprawdzonych bohaterach i sięgnęli po nowych. Wśród nich są więc m.in. Kara- dziewczyna, którą kiedyś opiekował się Jim, a która teraz obchodzi 18te urodziny, Mia – szalona dziewczyna Novy, szef Stiflera, a także kolejna mama jednego z bohaterów (którego? Sprawdźcie sami). Wszystko to daje efektowną mieszankę.

(źródło: www.blu-ray.com)

Trzeba przyznać, że fani tego typu humoru znów się nie zawiodą. „Zjazd absolwentów” trzyma poziom poprzednich części, choć poprzeczka była ustawiona wysoko. Znów mamy dobrze napisane sceny wypełnione śmiesznymi dialogami. Mało tego, twórcy American Pie przekroczyli kolejną granicę w pokazywaniu nagości. Tu odsyłam do sceny z przezroczystym deklem (dozwolone od lat 18;)). Choć to z pozoru odgrzewany kotlet (scen z imprez znów nie brakuje) to okazuje się, że taki „kotlet” po 9 latach był niezwykle oczekiwany.

(źródło: www.screencrush.com)

Osobom, którym nie podobały się pierwsze części American Pie, prawdopodobnie „Zjazd absolwentów” też do gustu nie przypadnie. Z kolei fani serii nie powinni czuć się zawiedzeni. Nawiązań do poprzednich części jest sporo- wspomniana obsada, pokój Jima, podobna ścieżka dźwiękowa (niektóre piosenki identyczne). To wszystko sprawia, że „Zjazd absolwentów” z jednej strony śmieszy, a z drugiej przemyca odrobinę wrażeń sentymentalnych.

Dla kogo: Dla fanów American Pie. Dla ciekawskich sceny z deklem. Dla smutasów.

Cytat filmu: „Milf? Milf!”

Moja ocena: 7.5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz