Zombie na dużym ekranie pojawiają się regularnie. Pojawili się też na moim blogu (World War Z). Jednak zombie w wydaniu...bobrów, to absolutna nowość. Gdy tylko dowiedziałem się, że jest taka produkcja, wiedziałem, że muszę ją obejrzeć.
Film rozpoczyna się od sceny, w której dwójka kumpli z pracy przewozi jakieś tajemnicze medykalia. Na skutek zagapienia się kierowcy, uderzają w jelenia i gubią jeden z przewożonych pojemników. Podejrzana substancja trafia do rzeki. Chwilę później obserwujemy scenę, w której grupa dziewczyn wybiera się na wakacje do domku położonego nad rzeką. Przyjaciółki chcą odpocząć od facetów, poplotkować, poimprezować, itp. Nie trzeba być ekspertem filmowym, żeby zgrabnie połączyć ich wyjazd z medykaliami w rzece. Generalnie fabuła nie jest specjalnie odkrywcza i nieprzewidywalna. Z biegiem czasu do dziewczyn dołączają ich drugie połówki i...bobry zombie. Przyznajcie, że brzmi co najmniej rewolucyjnie:)![]() |
| (źródło: www.hdbitz.org) |
![]() |
| (źródło: www.bloody-disgusting.com) |
![]() |
| (źródło: www.acanadianhorrorstory.com) |
Dla kogo: Dla fanów horrorów klasy Z. Dla lubiących nietypowe filmy.
Cytat filmu: „Dlaczego bóbr przeszedł przez ulicę?”
Moja ocena: 2.5



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz